www.levicorpus.fora.pl
 
Szukanie zaawansowane
   
 
Home Rejestracja FAQ Użytkownicy Grupy Galerie  
 
 

Forum www.levicorpus.fora.pl Strona Główna Inne 10 argumentów przeciwko Potterowi
Wyświetl posty z ostatnich:   
       
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu

Nie 20:49, 17 Sie 2008
Autor Wiadomość
Black
Drugoroczniak



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: White Paradaise
Płeć: Kobieta

Temat postu: 10 argumentów przeciwko Potterowi

Przyznaję, znalazłam to na jakiejś stronie, skopiowałam i wklejam:

1. Harry Potter jest globalnym długofalowym projektem, którego cel stanowi zmiana kultury. Próg obronny przed magią jest w młodym pokoleniu systematycznie niszczony. W ten sposób do społeczeństwa wdzierają się siły, które chrześcijaństwo kiedyś pokonało.

„Harry Potter” to – po pierwsze - seria powieści (baśni, z podgatunku fantasy) dla dzieci i młodzieży. Mogę się zgodzić, że zmienia on kulturę, bo robi to każda bardziej popularna książka, rozszerzając nasze horyzonty myślenia o świecie lub przeciwnie – upraszczając problemy, gasząc wyobraźnię. Nie ma czegoś takiego, jak „próg obronny” przed magią – bo nie ma wrodzonych upodobań do takich czy innych poglądów, ideologii, religii. Co się „wdziera do społeczeństwa” wskutek lektury książek Rowling – o tym wszystkie poniżej punkty.

2. Hogwart, szkoła magii i czarodziejstwa, jest zamkniętym światem przemocy i grozy, przekleństw i uroków, ideologii rasistowskiej i ofiar krwi, obrzydliwości i opętania.

Podaję przykład przemocy z Hogwartu: dyrektor Hogwartu, Dumbledore, przyjmuje do swojej szkoły młodego Toma Riddle’a, chłopaka o wyraźnie skrzywionej moralnie osobowości. Za tę próbę wychowania (a nie – zamknięcia w poprawczaku) chłopca z marginesu zapłaci kiedyś własnym życiem. Przykład epatowania grozą: zmarły nauczyciel „nie zauważył” własnej śmierci i nadal spokojnie prowadzi lekcje, w których uczniowie równie spokojnie biorą udział. Przykład przekleństwa: za użycie „zaklęć niewybaczalnych”, np. zaklęcia tortur, idzie się według prawa czarodziejów do straszliwego więzienia, Azkabanu. Przykład uroku: tego przykładu nie podam, bo uważam motyw uroku czy czarów za część struktury gatunku baśni i nie wiem, jak można komuś piszącemu baśń zarzucać, że ktoś tam czaruje. Przykład ideologii rasistowskiej: postać Hermiony, uwielbiającej naukę i broniącej praw skrzatów domowych, z którą czytelnik szybko się identyfikuje. Jest ona obiektem nieustannej, wulgarnej agresji ze strony uczniów z domu Slytherin z powodu tego, że jej rodzice nie są czarodziejami, a więc są „gorszej krwi”. Bo temat rasizmu jest w tej książce i to bardzo dosłownie, ale równie dobrze możnaby atakować Borowskiego za szerzenie nazizmu – bo naziści „występują” w jego opowiadaniach. Czy pani Kuby słyszała o poziomach komunikacji literackiej, albo o różnicy miedzy tematyką a ideologią powieści?
(a i najważniejsze- czy w dzisejszych szkołach, nie ma przemocy, grozy i przekleństw?- przyp. Patricka)

O „ofiarach krwi, obrzydliwości i opętaniu” już nie napiszę, chciałem tylko delikatnie zasugerować, że warto zawsze uważać z efektownymi wyliczeniami: pisząc za długie wyliczenia, można dać się porwać własnym słowom, użyć wyrazów zbyt silnie nacechowanych i utracić pozory obiektywnego podejścia do problemu.

3. Harry Potter nie walczy ze złem. W każdym kolejnym tomie coraz bardziej staje się widoczne jego podobieństwo do Voldemorta, który jest uosobieniem zła. W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości.

Przykładów obojętności Harry’ego wobec zła są widoczne od pierwszych stron powieści: współczuje on zamkniętemu w terrarium wężowi, urodzonemu w niewoli – wydaje pieniądze rodziców na słodycze dla siebie i Rona, gdy widzi, że jego ubogi kolega może sobie pozwolić jedynie na kanapki mamy – nie podaje ręki pewnemu siebie Malfoy’owi, gdyż ten wcześniej poniżył Rona – ryzykuje groźny upadek z dużej wysokości, aby odzyskać „niezapominajkę” dla szkolnego łamagi Neville’a itd. Nie będę pisał dalej, bo streściłbym pokaźną cześć liczącej setki stron historii – bo jak na razie wziąłem przykłady tylko z pierwszych kilkunastu stron pierwszej książki.

Co do podobieństwa Harryego i Voldemorta – ma ono charakter fabularny (obaj są sierotami, wychowanymi poza światem czrodziejów, obaj otrzymują od Dumbledora szansę nauki i rozwoju swych talentów, obaj są nieprzeciętnie uzdolnieni). Szósty tom mocno akcentuje to podobieństwo losów – aby przeciwstawić mu różnicę w dziedzinie wartości, istotnych dla obu bohaterów. Tom Riddle (czyli Voldemort) za wszelką cenę poszukuje dowodów własnej nieprzeciętności, Harry poszukuje utraconej rodziny (najszczęśliwsze jego przeżycia, potrzebne do zaklęcia Patronus, wiążą się z rodzicami i dwójką najbliższych przyjaciół).

4. Świat ludzi jest poniżany, świat czarodziejów i czarownic gloryfikowany.

Świat ludzi rzeczywiście jest poniżany – przez zwolenników Voldemorta, najczarniejszych bohaterów całej tej historii, typowych rasistów. Harry, Ron, Hermiona, Dumbledore i nauczyciele Hogwartu – wszyscy głowni bohaterowie Rowling są przeciwni tego typu dyskryminacji. Ojciec Rona objawia wręcz maniakalne zainteresowanie kulturą „niemagiczną”, a Hermiona jest bardzo przywiazana do swych rodziców.

Jeśli chodzi o „gloryfikację” świata czarodziejów w „Harrym Potterze”, znów muszę – przepraszam ponownie – przypuscić, że Autorka nie zna gatunku fantasy i jego założeń, i kompletnie nie wie, czym jest ta odmiana basni. Istotą tego gatunku jest właśnie maksymalny realizm psychologiczno-obyczajowy, który równoważy naiwne motywy związane z cudownością. Książki Rowling są dlatego arcypopularne, że świat czarodziejów niewiele różni sie od naszego, jeśli chodzi o to, jak trudno w nim życ i coś w życiu osiagnąć - zaklęcia trzeba mozolnie wkuwać, coraz silniejsza magia jest coraz bardziej niebezpieczna, a najsilniejsze moce magiczne trafiają się dość paskudnym charakterom. Nie dlatego Harry chce wciąż wracać do Hogwartu, że zakochał się w magii – to po prostu jedyna namiastka domu, jaką kiedykolwiek miał.

5. Nie ma żadnego pozytywnego transcendentnego wymiaru. To, co nadnaturalne, jest wyłącznie demoniczne. Boskie symbole są wynaturzone.

Odsyłam do moich uwag powyżej o związkach fantasy i tradycji realizmu psychologiczno-obyczajowego. Proszę mi znaleźć transcendentny wymiar u Flauberta, albo u naszego Prusa. Czy to znaczy, że ich książek też nie należy czytać? Krytyka czyjejś konkretnej powieści to jedna sprawa, a krytyka założeń gatunku literackiego – to co innego.

6. Harry Potter nie jest nowoczesną baśnią. W baśni czarnoksiężnicy i czarownice są jednoznacznie złymi postaciami. Bohater uwalnia się z ich mocy przez doskonalenie się w cnotach. W Harrym Potterze nie ma nikogo, kto pragnie dobra.

Zgadzam się. To fantasy, nie baśń. Co do „pragnących dobra” w tej powieści, pisałem o nich już dwukrotnie, nie chę tego znów powtarzać (punkty 2 i 3).

7. Czytelnik jest konsekwentnie pozbawiany umiejętności odróżniania dobra od zła. Dokonuje się to przez emocjonalną manipulację i intelektualny zamęt.

Unikanie „manipulacji” i „zamętu” było celem francuskiej tzw. Nowej Powieści w latach 60. W efekcie powstało kilka wybitnych dzieł (uwielbiam „Żaluzję”), ale reszta okazała się nudna i obecnie literatura już tak nie wstydzi się manipulowania czytelnikiem. Nasze słowa zmieniają innych i tak już pozostanie. Czy u Rowling ta manipulacja prowadzi do pomieszania dobra i zła? Nie – dobro i zło są wymieszane już w nas samych, a dobra powieść realistyczna musi zdawać z tego relację. Nie przeszkadza mi, że Ron bez pozwolenia rodziców zabiera ich latający samochód i rusza do Hogwartu. Bo w samochodzie po drodze psuje się włącznik niewidzialności i ukazuje sie on nad miastem, o czym natychmiast piszą ze zgrozą gazety magów. Bo rozwścieczona matka przesyła synowi „wrzeszczący list”, który go ośmiesza przed całą szkołą. Bo latający samochód o mało nie wpada pod pociąg, a Ron naje się strachu za wszystkie czasy itd. Innymi słowy, temat magiczny to jedynie materiał, z którego wyrasta etyka w powieściach fantasy – etyka życia w pozornie cudownym, a tak naprawdę groźnym i wymagającym ogromnej odpowiedzialności świecie.

8. Wykroczenie wobec młodego pokolenia stanowi to, że zwodzi się je z taką łatwością magią i wypełnia się jego wyobraźnię obrazami świata, w którym rządzi zło. Świata, który nie tylko jest bez wyjścia, ale w którym warto pozostać.

Powtórzę szybciutko: świat magii jest u Rowling równie skomplikowany, jak nasz - a Harry pozostaje w nim, bo do tego świata należą najbliższe mu osoby.

9. Każdy, komu zależy na różnorodności poglądów, powinien bronić się przed masowym zaślepieniem i dyktaturą opinii, narzucanych przez gigantyczną akcję multimedialną.

Czy to co masowe, jest złe? Na stronie Kościoła o nazwie katolicki (czyli – powszechny) jest to bardzo dyskusyjna opinia. A co do reklamy – reklama jest z natury niemoralna, ale naszym tematem tutaj nie jest chyba etyka mediów, tylko pewna książka? Przypomnę, że to popularnośc ksiażki zdobyła dla niej masową reklamę, a nie odwrotnie. Początkowo autorka miała nawet kłopoty ze znalezoiemiem wydawcy.

10. Wiara w kochającego Boga jest wypierana przez natłok magicznych obrazów, dlatego szkolna indoktrynacja Harrym Potterem stanowi atak na wolność religijną. Powinno się odmawiać udziału w szkolnych imprezach potterowskich z powodów religijnych i ze względu na sumienie.

Nie wiem, czy nasze szkoły jakkolwiek narzucają czytanie Pottera (oczywiście, że nie- przyp. Patricka). Co zaś do przeciwstawienia magii i okultyzmowi odsyłam do wyczerpującego komentarza „Montsegura” z 6 stycznia 2006 o tym, co warto zlikwidować w katolicyzmie w celu „natychmiastowego rozprawienie się z magią i okultyzmem”.

Co o tym sądzicie Question Przyznaję, odpowiedzi na argumenty nie są moje, ale i tak uważam każdy z argumentów za stek bzdur.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
      Do góry  
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu

 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


      Do góry  

Strona 1 z 1
Skocz do:  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Avalanche style by What Is Real © 2004
             
Regulamin